Który wchodzisz

Który wchodzisz w one progi,
niosąc w torbie żart nietłusty,
który masz zbłocone nogi,
ale śmiechem czyste usty,
a nie taszczysz mi na czole
ku poklaskom cnotek wianka:
wejdźże Gościu, siądź przy stole,
czeka na Cię wina szklanka!